Leasing na samochód – jak wybrać?

Leasing to obecnie chyba najpopularniejsza forma finansowania zakupu auta wśród firm. Nic w tym dziwnego, bo o ile oprocentowanie leasingu czy kredytu może wyglądać podobnie, o tyle w kosztach firmowych różnica jest kolosalna. Kosztem w przypadku kredytu dla firmy są jedynie spłacane odsetki, natomiast w przypadku leasingu cała kwota netto comiesięcznej faktury. Jak wiadomo koszty pomniejszają podstawę opodatkowania podatkiem dochodowym – wiadomo, prawda? To przy średniej klasie auta pozwala zaoszczędzić nawet kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy. Głupim by trzeba być chyba, żeby dać się tak skubać (wiem, wiem są różne przypadki).

Ale do rzeczy, jak ten leasing sobie załatwić, żeby być z niego zadowolonym? W skrócie można by powiedzieć, że wystarczy porównać oferty. I z grubsza by się to zgadzało zakładając idealną sytuację życiową… czyli, że w ciągu kilku lat trwania umowy nic Ci się w życiu nie spier***.

Różnice w oprocentowaniach poszczególnych ofert zbyt wielkie nie są. Ale warto dopytać o inne warunki z których chyba najważniejsze to, czy nie będzie problemu z odstąpieniem leasingu, odkupieniem bądź sprzedażą wraku pojazdu po szkodzie całkowitej (tak też mi się zdawało, że chyba nie skasuję nowego auta, a jednak).

Wbrew pozorom to dość istotne szczegóły, bo wypadki chodzą po ludziach a taki problem z odstąpieniem leasingu może mocno zepsuć plany jeśli chciałeś szybciej kupić nowego Aston Martina czy co tam wolisz.

Jak ja wybrałem swój leasing?

Sprawa prosta więc opiszę w punktach:

  1. Wybierz auto (to dość istotne dla leasingu żeby wiedzieli co chcesz i za ile)
  2. Sprawdź ile masz kasy na pierwszą wpłatę
  3. Sprawdź ile miesięcznie jesteś w stanie płacić (Szafrański by powiedział żebyś nie przekroczył ze stałymi wydatkami 70% dochodów, ale rób jak uważasz)
  4. Oszacuj ile odłożysz na wykup
  5. Zdecyduj na jak długo chcesz się uwiązać.
  6. Pytaj o oferty – im więcej tym lepiej – najlepiej ze stałym procentem wpłaty i wykupu, wtedy łatwiej porównać poszczególne oferty.
  7. Dopasuj wszystko powyższe pod siebie, tak żeby rata nie bolała i wykup był realny do odłożenia.
  8. I najważniejsze – jeszcze raz wyślij zapytanie już o konkretną konfigurację i rozmawiaj z ludźmi.

Teraz pewnie ktoś zapyta po co rozmawiać z ludźmi? Skoro dostaję ofertę to jest czarno na białym. Ale w ofercie niestety nie ma takich bajerów jak polityka firmy, ich podejście do pewnych spraw i samej interakcji z człowiekiem, z którym prawdopodobnie w przypadku jakichkolwiek problemów będziesz musiał dojść do porozumienia.

Na koniec, jak masz na stole najkorzystniejszą ofertę finansowo i drugą ofertę, gdzie najlepiej rozmawia się z człowiekiem, to dzwoń do tego człowieka i powiedz mu: „Pani Aniu tak dobrze mi się z Panią rozmawia ale konkurencja stawia nasz związek pod dużym znakiem zapytania, damy radę coś z tym zrobić?” I wysyłasz Pani Ani ofertę konkurencji a Pani Ania na 90% odpowie, że zrobią taką samą.

Z tego miejsca chciałbym pozdrowić moją Panią Anię, która robi mi właśnie drugi leasing bo pierwszy niestety zakończyliśmy przedwcześnie z uwagi na zakres obrażeń mojego autka, spoczywaj w pokoju ;(