Dziś druga część odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące aut elektrycznych. Co z zasięgiem, gdzie i jak ładować? Czy warto kupić? Oraz najważniejsze, co dalej z rynkiem elektrycznych aut?
Jak jeździ się autami elektrycznymi?
Najważniejszy jest dostęp do całej mocy od razu w momencie naciśnięcia pedału gazu. W sumie nie gazu, w końcu tam nie ma silnika spalinowego. Przyśpieszacza? No tego pedału po prawej. Auta elektryczne są bardzo ciche i jeździ się nimi gładko. Różnice między autami spalinowymi a elektrycznymi są zauważalne w czasie jazdy. Elektryk sprawia wrażenie jakby bez wysiłku sunął po drodze.
Większość aut elektrycznych sprawuje się bardzo dobrze na drodze, mimo ciężkich baterii. Umieszczenie najcięższych elementów w podłodze sprawia, że środek ciężkości jest nisko, więc auta elektryczne są bardzo stabilne. Nie ma też ciężkiego silnika z przodu, a masa jest rozłożona bardziej równomiernie. Wszystko to sprawia, że auta elektryczne dają wielką przyjemność z jazdy.
Przede wszystkim, tak samo jak auta z silnikami spalinowymi, auta elektryczne różnią się między sobą. Niektóre są skomplikowane, a w innych po prostu wsiadasz i jedziesz. Najważniejsza jest jazda próbna przed zakupem.
Zasięg aut elektrycznych.
Większość aut elektrycznych ma zasięg między 120 a 160 kilometrów. Jednak nowa generacja napędów, dostępna teraz w modelach z wyższej półki ma zasięg ponad 320 kilometrów na jednym ładowaniu. Oczywiście, w czasie prawdziwej jazdy zasięg jest o około 25% mniejszy niż dane producenta. Wszystko przez zmienne warunki na drodze. Ogrzewanie kabiny i jazda pod górę to dwa czynniki, które zmniejszają zasięg najbardziej.
Auta z silnikami spalinowymi zwykle przejadą ponad 600 kilometrów na pełnym baku, a tankowanie trwa około 5 minut. Jazda autem elektrycznym wymaga planowania. Hybrydy pozwalają korzystać z zalet obu rozwiązań. Przy odpowiednim planowaniu, możesz widzieć stację benzynową tylko w czasie długich wycieczek.
Czas ładowania auta elektrycznego.
Czas ładowania może się bardzo różnić, w zależności od pojemności baterii, jak szybko auto przyjmuje energię i od wielu innych zmiennych. Dla większości właścicieli aut elektrycznych ładowanie przez noc jest najtańszą i najwygodniejszą opcją. Jeśli nie masz zamiaru jechać ponad zasięg auta nie potrzebujesz doładowywać go w ciągu dnia.
Typowa, 240V ładowarka, ładuje auto elektryczne do pełna w czasie między cztery i pół, a sześć godzin. Czas jest krótszy w przypadku hybryd. Czas należy wydłużyć dwukrotnie, używając ładowarki 110V.
Rynek ładowarek ciągle rośnie, a każda może skrócić lub wydłużyć czas ładowania. Niektóre systemy, jak High Power Wall Connector od Tesli ładują auto dużo szybciej.
Szybkie ładowarki wykorzystujące prąd stały mogą wypełnić baterię w 80 procentach w około pół godziny. Niestety są dostępne tylko na specjalnych stacjach ładowania.
Czy ładowanie aut elektrycznych może spowodować przerwy w dostawie prądu?
Teoretycznie tak. Jeśli wystarczająco dużo aut w czasie największego zużycia energii podłączy się do sieci, może nastąpić przerwa w dostawie prądu. Jednak nie ma na rynku dość aut, aby spowodować taką przerwę. Dodatkowo większość właścicieli ładuje swoje auta w nocy, w czasie najmniejszego obciążenia sieci. Dodatkowo trwają prace nad wzmacnianiem sieci elektrycznej w europie, aby przygotować ją na zwiększenie liczby aut elektrycznych.
Czemu kupić elektryczne auto?
Największą motywacją do zakupu elektrycznego auta do tej pory są kwestie ekologii i uniezależnienia się od ropy i benzyny, którą musimy sprowadzać z zagranicy. Z kolei prąd produkujemy w kraju, do tego powstaje coraz więcej elektrowni które produkują „czysty” prąd.
Poza kwestiami politycznymi i dobra kraju, w długim czasie użytkowanie auta elektrycznego jest po prostu tańsze.
Czy energia i tak nie pochodzi z węgla?
Jest to argument któremu warto się przyjrzeć. Teoretycznie, pomimo tego, że energia elektryczna pochodzi ze spalania węgla, użytkowanie auta elektrycznego i tak mniej obciąża środowisko. Przede wszystkim ładując auto wykorzystujemy nadwyżki energii, która i tak jest produkowana. Do tego elektrownie które spalają węgiel muszą spełniać coraz więcej norm i są coraz czystsze.
Dobrze również razem z elektrycznym samochodem, zainwestować w panele słoneczne i system domowych baterii. Wtedy energia zebrana za dnia, doładuje nam samochód w nocy, a koszty i zanieczyszczenie spada do zera.
Jaka jest przyszłość elektrycznych aut?
Rosnące wymogi dotyczące emisji spalin, głównie w centrach największych europejskich miast, zmuszają producentów aut do wypuszczania aut elektrycznych i hybryd na rynek. Koszty produkcji baterii wciąż utrzymują cenę elektrycznych aut wysoko, jednak produkcja w większej skali niedługo obniży te koszty, a co za tym idzie ceny aut elektrycznych. Do tego powstaje coraz więcej miejsc do ładowania aut elektrycznych.
Auta elektryczne w ciągu najbliższych kilkunastu lat prawdopodobnie zdominują rynek nowych aut całkowicie i przestaną być egzotyczną ciekawostką, czy dodatkowym autem.