Znamy już światowe wyniki sprzedaży. Skandal może i spowolnił Volkswagena, ale mimo wszystko mógł walczyć o podium z Toyotą.
Wpływ dieselgate na sprzedaż
Volkswagen musiał odkupić bądź naprawić tysiące aut. Marka stała się znienawidzoną przez ekologów i innych wegan. Jak to wpłynęło na sprzedaż? Nijak. Volkswagen wciąż był w stanie sprzedać w 2016 roku 10.3 miliona aut na całym świecie, w czasie gdy Toyota „tylko” 10.2 miliona. W stawce jest jeszcze GM, który ujawni swoje wyniki sprzedaży dopiero za jakiś czas, ale nie oszukujmy się. Walka już się skończyła.
Dieselgate w 2015
Gdy wybuchła cała afera, Volkswagen faktycznie stracił i na początku 2016 to Toyota święciła triumfy. Dochodzenia w sprawie całej afery wciąż trwają, ale mimo tego VW zdołał zwiększyć sprzedaż przede wszystkim w Chinach, Europie, Brazylii i odrobinę, bo tylko 3% w USA, gdzie Toyota zanotowała 2% spadek.
Przyszłość Toyoty
Toyotę czeka też ciężki 2017 jeśli chodzi o sprzedaż w USA. Polityka nowego Prezydenta mocno krzyżuje plany na budowę nowej fabryki w Meksyku. Wszystkie produkty przewożone przez granicę będą obłożone gigantycznym podatkiem. USA wciąż jest jednym z największych i najważniejszych światowych rynków dla twórców aut.
Przyszłość Volkswagena
Z drugiej strony VW i GM mogą spodziewać się spadku sprzedaży w Chinach, który jest z kolei najszybciej rozwijającym się rynkiem, więc jest o co walczyć. Spadek ma związek z odwrotnym problemem niż w USA, mianowicie z obniżeniem podatków nałożonych na auta poniżej pewnej pojemności, co ma rozruszać lokalną gospodarkę.
