Mercedes we współpracy z Maybachem stworzył koncept, który prawdopodobnie ma wytyczyć kierunek dla luksusowych aut elektrycznych. Można by było się spodziewać, że kolejne generacje luksusowych aut będą prowadziły się same jako pierwsze. Vision Mercedes-Maybach 6 to próba stworzenia auta tak świetnego pod każdym względem, że każdy będzie chciał prowadzić je sam.
Brzydki jak potwór Frankensteina
Gdy patrzę na nowy koncept mercedesa mam rażenie, że jest tak brzydki, ze aż piękny. Budzi też we mnie skojarzenia z potworem Frankensteina. Bo wygląda trochę jak kilka różnych samochodów złożonych w jeden. Jakby wzięli części z luksusowych modeli Mercedesa poprzedniej generacji i upchnęli je w gigantycznym Maybachu. Inspirując się rekinem wielorybim.
Jeszcze samochód, czy już jacht?
Gigantycznym, bo aż 6-metrowym. To rozmiar zarezerwowany dla mniejszych luksusowych łodzi, a nie dla samochodów. Jak zaparkować coś takiego? To właśnie stąd te 6 w nazwie Vision Mercedes-Maybach 6. Oczywiście będzie tam system automatycznego parkowania, miliony czujników itd. ale i tak to nie może być takie proste. Ciekawe, czy trzeba już mieć inną kategorię prawa jazdy, zęby tym jeździć…
Vision Mercedes-Maybach 6 – Elektryczny i wściekły
Pod maską tego morskiego stwora znajdziemy silnik elektryczny o mocy 750 koni. To bardzo dużo, ale należy pamiętać, że auto tej wielkości będzie ważyło sporo. Mimo wszystko osiągi (teoretyczne) są imponujące. Od 0 do 100 km/h Vision Mercedes-Maybach 6 rozpędzi się w czasie poniżej 4 sekund. Na jednym pełnym ładowaniu baterii będzie w stanie przejechać 320 kilometrów, ale pięciominutowe ładowanie pozwoli na przejechanie prawie 100 kilometrów, więc w razie czego co 45 minut trzeba będzie zatrzymać się na kawę na stacji benzynowej.
Chęć prowadzenia i torebka
Mercedes zakłada, że wśród ultra bogatych ludzi zawsze będzie chęć prowadzenia auta samemu. Przynajmniej w jakimś stopniu. Ale przez to, to auto jest czymś pomiędzy limuzyną która nie wymaga kierowcy, a superautem pokroju Bugatti i nie wiem, czy właśnie przez to nie traci jakiejś ważnej części swojej tożsamości i staje się po prostu mdły. Apropo Bugatti, w Chironie pojawia się dedykowana torebusia dopasowana do bagażnika. W Vision Mercedes-Maybach 6 też jest!
Tu przeczytacie artykuł o Chironie: http://motoweek.pl/bugatti-chiron/
A tu o europejskich autach autonomicznych: http://motoweek.pl/autonomiczne-samochody-europa/