Faraday Future nie chce pokazać całego

Faraday Future od jakiegoś czasu próbuje rozpętać szum wokół pierwszej prezentacji swojego nowego elektrycznego samochodu. Dają nam mało mówiące obrazki, filmy z testów samochodu zawiniętego w koce i tajemniczo wyglądającą stronę internetową. Jednak co już wiemy i czego możemy się spodziewać?

Faraday Future

Słaby początek, wygrany wyścig

Faraday Future ma problem z wypłacalnością i partnerami biznesowymi, ale strona techniczna firmy działa doskonale. Prototyp kubraczku maskującym jego wygląd potrafi stanąć do wyścigu z samochodami takimi jak: Bentley Bentayga, Ferrari 488 i Tesla Model X. Wiadomo, SUV i elektryczne auto to rzadko godny przeciwnik, ale mówimy tu o czołówce swojej klasy. To tylko Teaser i nie widać właściwie kto wygrywa, ale podejrzewam, że nie pokazywaliby wyścigu który reklamowany samochód przegrywa.

Faraday Future teaser i co dalej?

Nie mogę pozbyć się wrażenia, że to tylko zasłona dymna. Jak wiadomo, firma ma problemy, nie mają jeszcze nawet własnej fabryki. Cały szum wokół produkcyjnego auta wygląda mi na próbę przyciągnięcia dodatkowych sponsorów, a całość, to tylko makieta. Z drugiej strony mam nadzieję, że się mylę. W tej chwili rynek potrzebuje silnej konkurencji dla Tesli. Sama Tesla potrzebuje konkurencji, by dalej się rozwijać. Nowy Chevy Bolt, którego właśnie zaczęli dostarczać do pierwszych użytkowników jest świetnym elektrycznym, miejskim autkiem. Volvo i wiele innych pracuje nad swoim systemem autonomicznej jazdy. Ale nikt nie jest elektryczny i autonomiczny tak jak Tesla. Czy tajemniczy Chińczycy będą pierwsi w kolejce do detronizacji?

Faraday Future - przód