Po co Apple i Amazonowi autonomiczne auta?

Apple budynek

Zarówno Apple jak i Amazon przyznały się do tworzenia swoich własnych autonomicznych aut, a przynajmniej oprogramowania do nich. Albo myślenia o nich. W każdym razie wykonują kroki w tym kierunku. I tu należy zadać sobie bardzo ważne pytanie. Na cholerę im to?

Do 2035 roku na ulicach ma być ponad 75 milionów elektrycznych aut, a cały rynek ma osiągnąć wartość 77 miliardów dolarów. Wszyscy chcą kawałek tego tortu uszczknąć dla siebie. Skoro ani Apple, ani Amazon nie tworzą aut, w jaki sposób chcą dostać swoją część?

Idealna dostawa Amazona

Amazon zajmie się wszystkim co skróci czas dostawy i ulepszy doświadczenia użytkownika. Ostatnio pojawiła się informacja, jakoby mieli wykorzystywać drony do dostawy zamówionych towarów.

Amazon już od jakiegoś czasu stara się wymyślić w jaki sposób autonomiczne auta mają ulepszyć ich dostawy. Autonomiczne auta mogą skrócą czas dostawy i prawdopodobnie pozwolą im zarządzać procesem od początku do końca, bez udziału firm kurierskich. Wystarczy wyeliminować ograniczony czas pracy kierowcy ciężarówek, aby skrócić czas dostawy o ponad połowę.

Amazon wykorzysta autonomiczne ciężarówki, a nawet autonomiczne drony, aby dostarczać przesyłki do domów i przejmie cały swój proces dostawy do klienta. Amazon już używa własnych samolotów i przejął już część dostaw z Chin aby bardziej kontrolować swój towar. Dołączenie do tego autonomicznych aut wpasowuje się w obecnie obraną ścieżkę.

Apple próbuje nadążyć

To, że Apple pracuje nad autonomicznym autem jest tajemnicą poliszynela od 2015 roku. Niby nikt nic nie wie, ale część pracowników została skierowana do tajnego projektu o nazwie „Project Titan”. Oczywiście wszyscy wiedzieli o co chodzi.

Od tego czasu często pojawiają się informacje o tym, ze projekt zarzucono, lub że ma duże opóźnienia. Mówiło się nawet, że chodzi o elektryczne auta a nie o autonomiczne. Wszystkie wątpliwości zostały rozwiane, gdy Apple wystąpiło do władz Kalifornii o pozwolenie na testowanie autonomicznych aut na publicznych drogach. Do tego zatrudnili inżynierów z NASA i specjalistów od robotyki, aby dołączyli do zespoły zajmującego się autonomicznymi autami. Do tego pojawiły się już zdjęcia Lexusa którego Apple używa do testów.

Apple swego czasu zwolniło swoje autonomiczne aspiracje, jednak teraz stają się bardzo agresywni. Najprawdopodobniej pracują jednak nad oprogramowaniem, a nie nad całym autonomicznym autem.

Waymo, jedna z córek Google, robi dokładnie to samo z koncernem Fiat Chrysler. Waymo tworzy oprogramowanie dla autonomicznych aut, które ma być używane w ciężarówkach i do współdzielonych aut. Konceptu do którego chyba nigdy się nie przekonam. Lubię mieć swoje auto.

Apple prawdopodobnie chce zarabiać na użyczaniu swojego oprogramowania lub sprzedaży innym firmom. Jednak nie wiadomo kiedy, a przede wszystkim, czy nadgoni Waymo, Teslę czy Volvo.

Minie prawdopodobnie sporo czasu, nim doczekamy się oficjalnych informacji nad kierunkiem rozwoju technologii autonomicznych aut od Apple czy Amazona. Jak sądzicie, po co im ta technologia? Co dalej z autonomicznymi autami w ogóle? Kto następny dołączy do wyścigu o autonomiczne auto?